środa, 25 stycznia 2012

Maski-kremy firmy Orientana

Dawno nie pisałam ale mam dużo na głowie ostatnio ;). Ale znalazłam czas na dość długą notkę.




Czas na mój hit poprzedniego roku. Co prawda otrzymałam produkty kilka dni przed sylwestrem ale dalej to stary rok ;).
Dziś będzie o masce-kremie firmy Orientana. Ja zamówiłam zestaw dla cery trądzikowej i tłustej czyli maska-krem z algami do twarzy i maska-krem z czreśni pod oczy. Na początku, gdy przesyłka była jeszcze w drodze zaczęłam się ostro martwić – w końcu ja mam cerę suchą i bałam się, że mocniej się wysuszę. Ale nic z tych rzeczy ;).
Wspomnę jeszcze tylko, że obsługa sklepu jest bardzo mila i łatwo się z nimi skontaktować. Kiedy ja zamawiałam zestaw z ich strony (www.orientana.pl) akurat mieli awarię więc ostatecznie wszystko załatwiałam przez mail’a ale obsługa jest na plus :).

Przed recenzją chciałabym również wspomnieć o sposobie używania masek :). Maskę –krem z alg najlepiej stosować na noc a krem-maskę z czereśni można stosować również jako krem na dzień. Ja oba stosuję tylko jako „sleeping pack” ;).

Maska-krem z alg filipińskich




Producent:
Maska-krem do cery problematycznej i tłustej z bogatą zawartością alg, które dzięki wysokiej ilości amylozy, chronią skórę przed stanami zapalnymi, pobudzają metabolizm, wspomagają skórę w usuwaniu toksyn, odświeżają i łagodzą skórę łojotokową. Maska-krem reguluje wydzielanie sebum, matuje i doskonale nawilża cerę tłustą.  Dodatkowe naturalne składniki wspierajace takie jak naturalne ekstrakty z owsa powodują wygładzanie zmarszczek i działają ujędrniajaco Już po kilku dniach stosowania naturalny krem z alg filipińskich sprawi, że twoja skóra przestanie produkować nadmierną ilość łoju, będzie dobrze nawilżona i oczyszczona. Uzyska długotrwały matowy wygląd.”


Pozytywnie:
+Nawilżenie
Maska porządnie nawilża. Strasznie się bałam wysuszania ale nic z tego :). Rano buzia jest mięciutka i czuć, że nawilżona.
+Łagodzi
Łagodzi wszelkie zaczerwienienia i podrażnienia. Duży PLUS.
+Skład
Jest tak króciutki, że nie ma się do czego przyczepić!
Oto on: Aqua, Laminaria Digitata Extract, Oat Beta Glucan, Ascorbic Acid, Avena Sativa Kernel Extract, Plant Glycerin, Allantoin
Prawda, że fajny ;)?
+Walka z niedoskonałościami
Odkąd używam tej maski mam znacznie mniejszy problem z pojedynczymi niespodziankami. Te które się pojawiają w trakcie tzw. „red alert” szybciej znikają.
+Matuje
Nie mam problemu z łojotokiem ale na bb kremy zawsze musiałam używać puder (mimo, ze mam te o satynowym wykończeniu). Teraz już nie muszę i biedny się marnuje ;)
+Wydajność
Opakowanie zawiera 200g produktu co jest naprawdę dużą ilością. Na dodatek wystarczy niewielka ilość aby nawilżyć buzię.
+Cena
Za wspomniane 200g płacimy ok. 48zł. Przeciętny krem ma 50g więc płacilibyśmy 12zł ;) To naprawdę niewiele.


Neutralnie:
-/+ Konsystencja
Średnio się wchłania. Nie brudzi ubrań ani pościeli ale strasznie się do niej przykleja. Nie jest to przyjemne (na początku) ale też znowu jakoś specjalnie uciążliwe też nie. Wiem też że nie wszyscy lubią konsystencję żelu więc dla wielu może to być problem.



Podsumowanie:
3 razy tak! Ten produkt to mój zdecydowany hit i zostanę z nim na zawsze :). Ewentualnie zamienię go na maskę-krem z papai, bo ma rozjaśniać przebarwienia. Ale ten jak najbardziej polecam szczególnie osobom borykającym się z trądzikiem.
10/10 !!!



  
Maska-krem z czereśni japońskiej pod oczy.


 Z tą maską-kremem już jest troszkę mniej pozytywnie niż z poprzednią ale i tak jest godna uwagi.

Producent:
„Maska-krem z czereśni japońskiej to mocno nawilżający krem pod oczy niezwykle bogaty w antocyjaniny - substancje o właściwościach odmładzających. Działają one osiemnastokrotnie skuteczniej niż witamina C i pięćdziesięciokrotnie mocniej niż witamina E. Ten naturalny krem pod oczy działa silnie nawilżająco, odżywczo, likwiduje cienie i przebarwienia pod oczami.
Trzęsak, zwany w Azji "masłem czarownicy" opóźnia proces starzenia, stymuluje metabolizm skóry i wygładza zmarszczki wokół oczu.  Już po kilku dniach stosowania twoja skóra wokół oczu stanie się jasna, promienna i wygładzona.”


Pozytywnie:
+Rozjaśnia
Rozjaśnia ale nie jest to jakieś spektakularne rozjaśnienie. Ja mam cienie fioletowe (ogromne…) spowodowane alergią i chorobą więc ciągle szukam czegoś co choć troszkę zadziała. I ten krem „coś” zrobił ale dla mnie to za mało. Ale przynajmniej działa ;)
+Cena
Otrzymujemy 40g produktu w cenie 52zł. To bardzo dużo ilościowo biorąc pod uwagę, że kremy pod oczy zazwyczaj są w tubkach 10-15ml i często również w cenie oscylującej lub o wiele przewyższającej 50zł ;).
+Nie podrażnia
+Skład
Również niesamowicie krótki :). Super mi się taki podoba:
Aqua, Prunus Serotina Extract, Hyaluronic Acid, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Fucose, Tremell Fuciformis Sporocarp Extract, Xanthan Gum, Plant Glycerin, Allantoin.


Neutralnie:
-/+ Działanie odmładzające
No nie zauważyłam szczerze mówiąc by moje zmarszczki choć trochę się zmniejszyły. Tuż po aplikacji jakby troszkę maleją ale rano są takie same jak były poprzedniego dnia. Stosuję maskę prawie miesiąc więc troszkę krótko ale minimalne efekty jednak powinny być widoczne.
-/+Nawilża
Niestety nie nawilża długotrwale. Nawet nie nawilża aby starczyło na cały dzień. Rano jest OK. ale wieczorem już mniej. Na pewno nawilża nieporównywalnie lepiej niż Skin79. Jako ciekawostkę mogę dodać, że rano po nałożeniu dość grubej warstwy produktu miałam „ciężkie” oczy i rano jakby wysuszony. Efekt nawilżenia występuje tylko po cieńkiej warstwie :).
-/+Konsystencja
Tak samo jak w przypadku poprzedniej. Troszkę się lepi ale jako, że znajduję się na oczach to mniej przeszkadza. Muszę wspomnieć, że nic się nie leje i jest odpowiednio „zbita” by nie wpływała do oka etc.

Negatywnie
-„Baza”
Na opakowaniu jest napisane, że można go używać również jako krem na dzień. Moim zdaniem jest to wielkie nieporozumienie bo zarówno cienie jak i korektor się koszmarnie na nim rolują. Nie polecam takiej metody użytkowania.



Podsumowanie:
Ciężko mi ocenić ten produkt. Nie jest idealny dla mnie bo nie nawilża tak jakbym sobie tego życzyła. Podoba mi się natomiast efekt rozjaśnienia, bo naprawdę się tego nie spodziewałam (często kremy są reklamowane jako rozjaśniające/wybielające a wiemy jak z działaniem…). Jeśli nawet znajdę maskę-krem na noc pod oczy to i tak kupię tą ponownie tylko dla efektu rozjaśnienia.
6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz